Mikrodermabrazja
Ta dość obco brzmiąca nazwa kryje w sobie znany od tysięcy lat skuteczny sposób mycia różnych powierzchni. Stosowany od wieków do przywracania blasku brudnym ścianom, podłogom, samochodom. Bierze się wąż z wodą pod ciśnieniem i pryska na brud, który szybko odrywa się od powierzchni. No tak ale każda Pani posiada w domu wodę i szlauch.
Po co miałaby przychodzić do salonu piękności i płacić 200 zł na przykład za zwykłe pryskanie wodą. Fachowcy od marketingu kosmetycznego (development) wymyślili więc trudną i drogo brzmiącą nazwę mikrodermabrazja. Co dokładnie oznacza można poczytać na Wikipedii:
„Mikrodermabrazja – pielęgnacyjny zabieg kosmetyczny, polegający na ścieraniu kolejnych warstw naskórka przez precyzyjnie kontrolowany strumień mikrokryształków. Mikropeeling kontrolowany jest jedną z wielu metod mechanicznego złuszczania naskórka. Polega na usunięciu – ścieraniu warstwy rogowej naskórka za pomocą specjalnego urządzenia.
Kontrolowana mikrodermabrazja jest nowoczesną techniką, która za pomocą łagodnego, mechanicznego peelingu poprawia funkcjonowanie skóry i pomaga uporać się ze specyficznymi problemami skórnymi. Stosowana od połowy lat 80. XX w. Na początku była zarezerwowana głównie dla dermatologów, zaś obecnie coraz częściej jest stosowana w instytutach kosmetycznych.
Rozróżnia się trzy rodzaje mikrodermabrazji: korundową, diamentową oraz tlenową.
- Mikrodermabrazja diamentowa polega na ścieraniu warstwy naskórka przy pomocy głowic diamentowych, metoda bezpyłowa dla skór delikatnych wrażliwych, alergicznych.
- Mikrodermabrazja korundowa przy pomocy mikronizowanych kryształów tlenku glinu złuszcza delikatnie obumarły naskórek działając podobnie jak mikrodermobrazja diamentowa, stymulująco na regenerację kolagenu i elastyny.
- Mikrodermabrazja tlenowa łączy w sobie tlen i sól fizjologiczną, którymi można złuszczać obumarły naskórek. Można też tym sposobem pozbywać się zalegających na skórze i porach zanieczyszczeń, które są odpowiedzialne za powstawanie zaskórników i krostek oraz znacznie groźniejszych miejscowych stanów zapalnych skóry.”
Bardziej radykalną metodą – nie stosowaną w kosmetyce – jest piaskowanie zardzewiałych lub zanieczyszczonych powierzchni (najczęściej metalowych) w celu przygotowania do malowania lub galwanizacji